Piękna słoneczna Hiszpania.

Hej Kochani! Jak dobrze wiecie podróże to cząstka mnie, dlatego też pomimo niesprzyjających warunków epidemiologicznych udało mi się zrealizować wyjazd do jednego z najpiękniejszych miast Andaluzji – Malagi. Był to wybór idealny!

Sam lot minął mi bardzo szybko i przyjemnie, trwał około 4 godzin. Jeśli chodzi o testy covidowe – nie były one wymagane w Maladze. Oczywiście standardowo wymóg maseczek obowiązuje w miejscach publicznych.

Jeśli chodzi o nocleg, postawiłem na niezwodną platformę Airbnb – i po raz kolejny się nie zawiodłem! Apartament, który wybrałem, był w centrum miasta, które tętniło życiem. Dodatkowym plusem tego umiejscowienia był fakt, że od wszystkich miejsc, które miałem na swojej liście do obejrzenia, dzieliło mnie zaledwie kilkaset metrów! Właścicielka apartamentu zadbała o ugoszczenie na najwyższym poziomie, służyła chętnie pomocą i dobrą radą!

Moim dobrym przyjacielem podczas zwiedzania był Google Maps – bez problemu mogłem sprawdzić trasy czy połączenia autobusowe.

A zatem, co warto zobaczyć w Maladze? Przede wszystkim Zamek Gibralfaro – znajduje się on nieco ponad Alcazabą – twierdzą wzniesioną na wzgórzu przez Maurów, którą również polecam zobaczyć – obie budowle chroni jedna linia murów. Na szczycie muru zamku znajduje się punkt widokowy, z którego roztacza się przepiękny widok na całą Malagę!

W poszukiwaniu idealnej plaży wyruszyłem w stronę Rincón de la Victoria. Tam widoki są naprawdę imponujące. Miastowa plaża także ma swój urok, jednak warto zobaczyć te mniej znane, ale za to jakże magiczne!

Co do jedzenia – niebo w gębie! Dopiero tutaj poznałem prawdziwy smak owoców morza i świeżych ryb! Będąc tam, nie sposób oprzeć się ich lokalnym potrawom!

Must have jeśli chodzi o rozpieszczanie swoich kubków smakowych to kosztowanie tamtejszego wina jak i przystawek (tapas)!

Z całego serca mogę polecić Wam taki wyjazd – widoki, jedzenie, wino, kultura… To wszystko trzeba przeżyć i zobaczyć na własne oczy!